piątek, 30 stycznia 2015

co nowego?

Nie umiem rozpoczynać postów. Nigdy mi to nie wychodzi tak jak powinno. W związku z tym od razu przejdę do sedna :) W ciągu dwóch dni powstała uśmiechnięta sukienka z falbanką, skarpetki z kokardkami i niebieski sweter. Ten ostatni został uszyty wczoraj około dwudziestej trzeciej, przy akompaniamencie cichych przekleństw z mojej strony. Jestem człowiekiem leniwym i lubię sen, ale gdy się zawezmę,  to potrafę z czegoś zrezygnować ( powiedziała z dumą, sięgając po kolejne ciastko). Z góry przepraszam za tragiczną jakość fotografii, ale słońce mnie chyba nie lubi:)

 sukienka się źle ułożyła, przez co falbanka się zbytnio podniosła... Przykre, ale to jedyne jej znośne zdjęcie.
 Tutaj też wyszły nitki. To już naprawione.
A to jest najlepsze zdjęcie, jakie udało mi się dziś zrobić.

Poza tym biorę udział w candy tutaj i tutaj. Zachęcam do wzięcia udziału!
Pozdrawiam :)

3 komentarze:

  1. Piękne ubranka, szczególnie ta potworkowa sukienka :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Jakna razie to też mój faworyt :)

      Usuń
  2. pończoszki z kokardką - mniam!

    OdpowiedzUsuń