czwartek, 28 maja 2015

Mała buntowniczka

W mojej rodzinie cięższa muzyka i oryginalne poglądy nikogo nie dziwią. Będąc małym dziecięciem słuchałam za sprawą taty KSU, Kultu, Hurtu, T.love, Leniwca, Big Cyca. Miłośc do tych zespołów została mi do dzisiaj :) Moje pierwsze glany kupiła mi mama, sama zaproponowała ten pomysł i była z tego powodu chyba nawet bardziej szczęśliwa niż ja :) Siostra ma, lalkowa niewierna, wyraźnie się ożywiła, gdy usłyszała, że Maciejka jest w mojej głowie bardziej buntowniczką niż grzeczną panienką. Ba, zaoferowała swoją pomoc przy robieniu tych wszystkich punkowych drobiazgów (Oluś, jeśli to czytasz, to wiedz, że trzymam cię za słowo!). Mała dostała więc topik, wojskowe spodnie z toporną, ale za to działającą kieszonką, i pseudoglany. Na nie najlepiej nie patrzeć, wrzucam je dla potomności, bo to moja pierwsza próba stworzenia butów. Są toporne jak sztuka neardentalczyków i zniszczone jak kolos z Rodos. No ale starałam się i następne będą lepsze :)
Zdjęć jest mało. Przypuszczam, że więcej będzie z rzadka, bo nie potrafię wrzucać zdjęć, których nie oceniłam jako najlepsze z danej partii. Nie jestem zbyt kreatywnym fotografem, więc to takie trochę "lalka stoi, lalka siedzi". No i jeszcze do końca nie "poczułam" Maciejki. nie "ożyła". Mam nadzieję, że rozumiecie, o co chodzi ;)
à propos wiga, który jest piękny jedynie z daleka, mam nadzieję go szybko zmienić. Plącze się, stroszy, nie chce leżeć w spokoju. Jako, że postawiłam sobie cel "wszystko co będę mogła, wykonam ręcznie", już leci do mnie czesanka i włóczka ;) Zobaczymy, jak to wyjdzie...
"A dostałeś kiedyś fangę w nos?"

Ona jest tak strasznie urocza, zdjęcie tego nie oddają :3


Tak na "finiszu" dodam, że każdy komentarz jest dla mnie niezwykle ważny i napawa siłą do dalszego wykrzesywania z siebie resztek kreatywności - dziękuję!

12 komentarzy:

  1. Czekałam, aż nam ją znów pokażesz i się doczekałam! I to warto było czekać ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Maciejka będzie często tutaj gościć :D

      Usuń
  2. Bardzo ładna ta Maciejka. Ma charakterek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Oj, ma charakterek, zastanawiam się, czy kiedyś nie zamontuje mi bomby pod biurkiem :D

      Usuń
  3. Świetna jest ♥ Widzę, że wreszcie doczekałaś się swojej wymarzonej panny! :D A glany jak na pierwszy raz wyglądają bardzo fajnie ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Czekanie się opłaciło, wielbię ją mimo wszystkich wad :D

      Usuń
  4. Znalazłam się na twoim blogu całkiem przypadkowo. Nie znam się na tych całych lalkach ale szyja wydaje mi się nie proporcjonalna co do reszty ciała.
    Też uwielbiam cięższą muzykę ale swoje glany kupiłam jak poszłam do szkoły średniej czyli prawie dwa lata temu.

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szyja jest troszkę nieproporcjonalna. Głowa, ręce i stopy również :D Zdaję sobie z tego sprawę, jednak nie jest tak źle jak mogło być, wierz mi. Moje pierwsze glany to o ile dobrze pamiętam szósta klasa podstawówki, musiałam śmiesznie wyglądać - małe, dumne z siebie stworzonko z trudem ciągające za sobą nieproporcjonalnie duże buty :D Ciekawa jestem, jak znalazłaś się na moim blogu - oby było więcej takich przypadków :D

      Usuń
    2. Po prostu zgubiłam się w internecie :)

      Usuń
  5. Masz bardzo nietypowy styl pisania, który bardzo przypadł mi do gustu, z chęcią będę śledzić dalsze losy przeuroczej Maciejki ^w^

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny kolor wiga mimo, że z bliska może nie wygląda najlepiej :)
    Maciejka się jeszcze rozrusza! :D
    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń