niedziela, 15 lutego 2015

sukienka

Przez remont w mieszkaniu mam coraz mniej czasu dla lalek. :( W związku z tym powstała tylko jedna sukienka. Miałam tego materiału od nagłej krwi, a nie miałam coz tym zrobić, bo myślałam, że żadnej lalce nie pasuje. Okazuje się, że Thea potrafi być całkiem urocza :)



A co do pullipanny, sprawa posuwa się do przodu :)

5 komentarzy:

  1. Naprawdę ładna ta sukienka, Thea wygląda w niej świetnie! ^^'' Drugie zdjęcie jest wprost cudowne, ta książka nadaje takiego klimatu, a ostrość zachowana jest na tych uroczych stópkach, bardzo mi się podoba!
    No to teraz trzymam jeszcze mocniej kciuki! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocza i to bardzo! ^^ Mam nadzieję, że remont minie Ci szybko ;)
    Masz rację, fasolki smakują trochę Czarnobylem, hehe ;D (a cynamon to w język pali >.<)

    OdpowiedzUsuń
  3. monsterki to bardzo ciekawe modelki do fotografowania a jesli ktoś do tego radzi sobie z aparatem, to już w ogóle super. Drugie zdjęcie rzeczywiście świetne. Sukienka bardzo pomysłowa. Jak tak patrzę na te potworzyce, to aż samej mi się chce pomęczyć moje :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sukienka wyszła ślicznie ♥ Bardzo podoba mi się klimat trzeciego zdjęcia, ale ewentualnie można by było zmienić pozę lalki ;3 Masz śliczne lalki i bardzo ładnie szyjesz, widać, że masz wprawę :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzecie zdjęcie i moje stare, drewniane, przeciekające okno... W sumie to zdjęcie miało służyć pokazaniu sukienki (dlatego jest głowa ucięta), a tam było najwięcej światła :) Dziękuję za miłe słowa!

      Usuń